W Hollywood o ekranizacji filmowej komiksowej serii "Y: The Last Man" mówiło się dość długo, jednak ostatecznie New Line Cinema odłożyło projekt na półkę. Jednemu z fanów to się nie spodobało i postanowił nakręcić własną krótkometrażową produkcję.
"Y: The Last Man" to w dużym skrócie - "Seksmisja" po amerykańsku. W wyniku tajemniczej epidemii giną wszyscy mężczyźni na Ziemi. Pozostały jedynie kobiety, które muszą na nowo odbudować społeczeństwo.
Jak się jednak okazuje - żyje jeden mężczyzna Yorick, który chroniony jest przez tajemniczą agentkę 355.
JB