Niedawno pojawiły się kontrowersyjne informacje związane ze śmiercią zwierząt na planie "Hobbita". W tej sprawie wypowiedział się Elijah Wood, który broni produkcję przed oskarżeniami.
O tym, że na planie zmarło 27 zwierząt, pisaliśmy TUTAJ.
Wood, który powrócił na chwilę na plan produkcji, by wcielić się we Froda, przyznał, że doniesienia są smutne, ale też mocno przesadzone.
Stwierdził, że nigdy nie widział złych warunków podczas swojej pracy. Wg niego, technicy opiekujący się zwierzętami wykonywali swoją pracę bardzo starannie.
Aktor twierdzi, że wszystko spowodowane jest szybko zbliżającą się premierą "Hobbita" i jego antyfani chcą zrobić wszystko by całość pokazać w jak najgorszym świetle.
JB